Z raportu 2PM wynika, że 13 z 20 najlepszych marek sprzedających bezpośrednio konsumentom (DTC) działa w branży mody i odzieży. Na liście znalazły się takie marki jak SHEIN, Chewy czy Gymshark, co dowodzi ogromnej siły, jaką mają marki modowe w branży e-commerce.
Innowacje cyfrowe, postępująca globalizacja oraz zmiany w nawykach zakupowych konsumentów wprowadziły branżę modową w okres głębokich przemian. Jednak z powodu rosnącej inflacji i presji na łańcuch dostaw sektor ten stał się bardziej nieprzewidywalny niż kiedykolwiek.
W niniejszym przewodniku przedstawiamy statystyki, trendy i strategie kształtujące rynek mody online w 2026 roku i kolejnych latach, dając aktualny obraz tego, gdzie jesteśmy i dokąd zmierzamy.
Najważniejsze trendy w e-commerce w branży modowej w 2026 roku
Dane wskazują na wiele możliwości wzrostu dla sprzedawców z branży mody i odzieży mimo ogromnych zmian w zachowaniach konsumentów, handlu globalnym i codziennym życiu milionów ludzi na całym świecie.
Poniżej przedstawiamy niektóre z najnowszych trendów w e-commerce, które możesz wykorzystać w swojej długoterminowej strategii sprzedaży w branży modowej:
- Personalizacja to sztuka równowagi
- W kierunku metawersum
- Kreowanie marki ponad płatnymi reklamami
- Zrównoważony rozwój na pierwszym planie
- Handel społecznościowy
- Powrót do tradycyjnego handlu stacjonarnego
1. Wzrost rynku odzieży używanej
Odzież używana staje się globalnym fenomenem. Rynek odzieży używanej wzrósł o 24% w 2022 roku i przewiduje się, że do 2026 roku osiągnie wartość 218 miliardów dolarów (ok. 872 mld zł).

W tym trendzie przodują konsumenci z Ameryki Północnej, gdzie rynek używanych ubrań rośnie osiem razy szybciej niż cały rynek odzieżowy. Sprzyja temu technologia i platformy sprzedażowe online, a 70% konsumentów twierdzi, że kupowanie odzieży używanej jest teraz łatwiejsze niż pięć lat temu.
Według ThredUp odzież używana zastąpiła w 2021 roku prawie miliard nowych sztuk odzieży, które w innym przypadku zostałyby kupione jako nowe.
Marki modowe dostrzegają ten trend. Dôen, kalifornijska marka premium, uruchamia program odsprzedaży o nazwie „Hand Me Dôen”. Program pozwoli klientom na odsyłanie używanych produktów Dôen w zamian za środki do wykorzystania w sklepie.
Dôen będzie organizować limitowane wyprzedaże (ang. flash sales) przez cały rok, w miarę pojawiania się produktów z drugiej ręki. Celowe ograniczenie dostępności ma zapobiec sytuacji, w której klienci odwiedzają stronę i zastają tylko wyprzedane produkty.
Shein również uruchamia platformę z odzieżą używaną, co jest odpowiedzią na krytykę warunków pracy w swoich fabrykach. Niektórzy eksperci są sceptyczni co do tej platformy, uważając, że jest to po prostu sposób na greenwashing i ocieplenie wizerunku firmy.
2. Personalizacja to sztuka równowagi
Personalizacja od dawna jest uważana za sekret nowoczesnego e-commerce. Prezentując produkty, którymi klient wcześniej się interesował, lub kierując do niego działania retargetingowe na podstawie aktywności w Twoim sklepie, tworzysz spersonalizowane doświadczenie zakupowe – takie, które zachęca go do zakupu.
Z badań Shopify wynika, że 44% klientów zgadza się, aby marki wykorzystywały ich dane osobowe do personalizacji komunikacji i polepszenia doświadczeń, na przykład poprzez rekomendacje produktów.
Zakupy online budzą jednak coraz większe obawy dotyczące prywatności. Zbyt duża personalizacja może być niepokojąca. Dlatego marki, które z nią przesadzają, są trzy razy bardziej narażone na porzucenie przez klientów.

Culture Kings to doskonały przykład tego, jak marki modowe w branży e-commerce potrafią znaleźć złoty środek między niedostateczną a nadmierną personalizacją. Zamiast personalizacji polegającej tylko na wstawieniu imienia na stronie, marka uruchomiła cztery globalne wersje sklepu, aby sprzedawać w różnych walutach. Efekt? Ponad połowa przychodów marki pochodzi teraz ze sprzedaży online.
Wierzę, że zobaczymy, jak coraz więcej lokalnych marek będzie się rozwijać i oferować spersonalizowane doświadczenia zakupowe klientom z zagranicy, aby pozostać konkurencyjnymi. Będzie to obejmować takie elementy jak domeny kierowane geograficznie, ceny w lokalnej walucie i lokalną wysyłkę produktów, realizowaną z pomocą zewnętrznych operatorów logistycznych lub własnych magazynów” – Leanne Lee, marketerka w Blue Bungalow.
3. Coraz więcej marek eksperymentuje z metawersum
Definicja „metawersum” jest wciąż zmienna. Obietnica wirtualnych społeczności nie jest jeszcze w pełni określona i wciąż znajduje się w fazie rozwoju. Idea jest jednak taka, że ludzie mogą wykonywać codzienne czynności – takie jak spotkania z przyjaciółmi, granie w gry czy kupowanie produktów – korzystając z technologii rzeczywistości rozszerzonej (AR) i wirtualnej (VR).
Jednym z elementów, które funkcjonują zarówno w metawersum, jak i poza nim, są tokeny NFT – unikalne cyfrowe zasoby, które mogą być posiadane tylko przez jedną osobę, zazwyczaj kupowane za wirtualną walutę (kryptowalutę). Dane pokazują, że tylko 1 stycznia 2022 roku na NFT wydano 87,03 miliona dolarów (ok. 348 mln zł).
Celebryci, tacy jak Reese Witherspoon, bywali wyśmiewani za przewidywania, że „W niedalekiej przyszłości każda osoba będzie miała równoległą tożsamość cyfrową. Awatary, portfele kryptowalutowe i dobra cyfrowe będą normą”.
„Wszystko, co robimy, pomaga klientowi uruchomić wyobraźnię. Chcemy, aby wyobrazili sobie siebie jako mężczyznę na każdym zdjęciu. Aby wyobrazili sobie, że jesteśmy ich stylistą. Chcemy, by pomyśleli: To mógłbym być ja w tych ubraniach. My nie selekcjonujemy treści, my kształtujemy wyobraźnię” – mówi Kevin Dao, współzałożyciel i CEO/CCO w ORO LA.
W rzeczywistości marki odzieżowe, takie jak Under Armour, eksperymentują z NFT w handlu detalicznym. W ramach ich współpracy ze Steph'em Curry odtworzono buty, które koszykarz miał na sobie, gdy ustanawiał rekord NBA jako najlepszy strzelec za trzy punkty w historii ligi.
Cyfrowe NFT zostały wydane równocześnie z premierą produktu fizycznego. Właściciele NFT mogli wirtualnie nosić buty w trzech różnych metawersach: Decentraland, The Sandbox i Gala Games.
Marka Forever 21 nawiązała współpracę z Roblox, aby stworzyć wirtualne sklepy e-commerce w swoim metawersum, trafnie nazwanym Forever 21 Shop City. Gracze prowadzą wirtualny sklep, jakby był ich własnością, i kupują w grze produkty dla swojego awatara.
„Celem Forever 21 Shop City jest poszerzenie sposobów, w jakie wchodzimy w interakcję z klientami, rozwijając naszą obecność i ofertę produktową w zupełnie nowy sposób”. – Katrina Glusac, dyrektor ds. merchandisingu w Forever 21.
Marka fast fashion PrettyLittleThing również zaczęła prezentować produkty na wirtualnych modelkach. Marka ogłosiła tę wiadomość na swoim profilu na Instagramie, przekształcając nowe pojęcie „awatara w metawersum” w konkurs, aby sprowokować do dyskusji.
„Tak jak społeczność Fortnite zainspirowała projekty Balenciagi, tak firmy modowe mogą przekształcić się w kreatywne kolektywy. Każda kolekcja może mieć własną tożsamość w ramach uniwersum marki, własną reputację i społeczność. Kolektywy mogą koncentrować się na projektach realnych produktów i/lub na tworzeniu treści, z powiązanymi tantiemami opartymi na wynikach popularności danego przedmiotu/treści. Zapewni to twórcom dochód i sprawi, że marka przyciągnie najlepsze talenty” – twierdzi Ana Andjelic, założycielka The Sociology of Business.
Marki modowe wykorzystują Roblox do tworzenia wciągających doświadczeń dla użytkowników i docierania do pokolenia Z. To dopiero początek dla marek modowych w metawersum. W miarę jak nasz świat staje się coraz bardziej cyfrowy, prawdopodobnie zobaczymy jeszcze więcej marek eksperymentujących z NFT i innymi doświadczeniami w wirtualnej rzeczywistości. To ekscytujący czas dla fanów mody i nie możemy się doczekać, co marki wymyślą w następnej kolejności.
4. Zrównoważony rozwój na pierwszym planie
Branża mody jest często krytykowana. Marki fast fashion są szczególnie krytykowane za metody, które stosują przy produkcji i zarządzaniu zapasami.
W świetle krytyki, która przebiła się do mediów głównego nurtu, oraz rosnącego zaangażowania konsumentów w walkę ze zmianami klimatycznymi, 52% klientów twierdzi, że jest bardziej skłonnych do zakupu od firmy, która podziela ich wartości.
Jedną z najważniejszych wartości dla nowoczesnych konsumentów mody jest zrównoważony rozwój. Badania Statista pokazują, że 42% klientów na całym świecie kupuje produkty ekologiczne. Niektóre kraje przodują w tym trendzie – klienci online w Wietnamie, Indiach i Filipinach częściej kupują produkty zrównoważone.
„W miarę jak ludzie spędzają więcej czasu w Sieci, ułatwia to szybszą wymianę informacji o dostawcach. Staliśmy się bardziej świadomi, jak wydarzenia w odległych miejscach wpływają na nas i na planetę. To była kluczowa zmiana, którą zauważyliśmy” – mówi Grace Beverly, założycielka TALA.
Nawyki zakupowe również zmieniły się w wyniku pandemii. 65% klientów planuje kupować trwalsze produkty modowe, a 71% zamierza dłużej używać już posiadane przedmioty. Rynek odzieży używanej rośnie 11 razy szybciej niż tradycyjny handel detaliczny i ma osiągnąć wartość 77 miliardów dolarów (ok. 308 mld zł) w ciągu następnych pięciu lat.
Patagonia to jedna z marek odzieżowych, która ma zrównoważony rozwój wpisany w swoje podstawowe wartości. Firma aktywnie prowadzi kampanie na rzecz ochrony środowiska i potwierdza swoje podejście do ekologicznego rozwoju dzięki programowi Worn Wear. Klienci są zachęcani do kupowania i sprzedawania używanych przedmiotów zamiast kupowania nowych.
„Jesteśmy dumni, że możemy zaoferować naszym klientom świadomy wybór – ekologiczne, przystępne cenowo produkty, które są starannie wyselekcjonowane i modne. Wierzymy jednak, że każda marka musi wziąć odpowiedzialność i dążyć do modelu obiegu zamkniętego” – mówi Kate Peters, dyrektor zarządzająca Beyond Retro.
5. Więcej inwestycji w social commerce
Media społecznościowe odgrywają kluczową rolę w strategii marketingowej wielu internetowych marek modowych. Nie jest to zaskakujące, ponieważ uzależnienie od smartfonów wymknęło się spod kontroli. Przeciętny użytkownik mediów społecznościowych spędza obecnie około 15% swojego życia na platformach społecznościowych.
Prawda jest jednak taka, że media społecznościowe nie są już wyłącznie miejscem, w którym klienci odkrywają nowe trendy. Wiele platform zmienia swoje modele biznesowe, aby umożliwić zakupy bezpośrednio w aplikacji, pomagając sprzedawcom docierać do klientów aktywnie rozważających zakup.
Przewiduje się, że sprzedaż w ramach social commerce wzrośnie prawie trzykrotnie do 2026 roku, a ponad jedna trzecia użytkowników Facebooka planowała dokonać zakupu bezpośrednio na platformie.
Niestety, większość marek popełnia jeden zasadniczy grzech. Andy Crestodina, współzałożyciel Orbit Media, doskonale to opisuje – „Większość treści markowych to reklama ukryta pod cienką warstwą informacji lub rozrywki”.
Na szczęście moda online i media społecznościowe to idealne połączenie w e-commerce. Nawet jeśli chodzi o treści wyraźnie powiązane z marką, a zwłaszcza na Instagramie.
Wskaźniki zaangażowania w mediach społecznościowych dla globalnych marek modowych są katastrofalne:
- Instagram: 0,68%
- Facebook: 0,03%
- Twitter: 0,03%
Jakie rodzaje treści sprawdzają się w przypadku marek modowych? Około 46% konsumentów chce oglądać filmy produktowe przed dokonaniem zakupu. Platformy takie jak TikTok i Instagram są chwalone za generowanie sprzedaży dla dużych marek modowych, ponieważ klienci mogą zobaczyć produkt na prawdziwej osobie. Dodatkowym atutem będzie influencer, któremu już ufają.
Minęły czasy, gdy celebryci byli tylko osobami, które widywało się w telewizji. Dziś każdy, kto ma pasję, może stać się celebrytą w swojej niszy w mediach społecznościowych – częściowo dzięki rozwojowi platform rozrywkowych, takich jak Instagram, LinkedIn czy Twitch.
Poza marketingiem influencerów wielokanałowy e-commerce integruje natywną sprzedaż poza witryną, aby tworzyć bezpośrednie ścieżki zakupowe w miejscach, w których przebywają odbiorcy. Platformy mediów społecznościowych rozwijają własne funkcje handlowe – takie jak Instagram Shopping, sklepy na Facebooku czy płatne piny na Pintereście.
Zakupy na żywo również przeżywają rozkwit. Nordstrom uruchomił własny kanał zakupów na żywo. Nie jest w tym odosobniony: 81% firm planuje zwiększyć lub utrzymać swoje inwestycje w sprzedaż na żywo, aby zwiększyć przychody w nadchodzącym roku.
Dlaczego? Ponieważ marki internetowe notują wskaźniki konwersji sięgające 30% dzięki transmisjom na żywo na Facebooku i Instagramie, a także niższe wskaźniki zwrotów produktów.
„Moja prognoza jest taka, że za kilka lat najbardziej pożądanym stanowiskiem w każdej marce będzie szef sprzedaży na żywo” – uważa Kevin Gould, współzałożyciel Glamnetic.
6. Powrót do tradycyjnego handlu stacjonarnego
Doświadczenia zakupowe są bardziej złożone niż kiedykolwiek – zwłaszcza w branży modowej. Około 22% zwrotów online wynika z faktu, że zamówiony produkt wygląda w rzeczywistości inaczej. To nieustanne wyzwanie skłania wiele marek modowych do powrotu do tradycyjnego handlu stacjonarnego.
„Przyszłość to nie e-commerce ani handel detaliczny. To po prostu handel. Pytanie brzmi: Jak symbiotycznie zintegrować oba kanały?” – zastanawia się Hemant Chavan, założyciel Brik + Clik.
Dane z raportu Shopify Future of Commerce dowodzą, że handel wielokanałowy szybko nie zniknie. Nowocześni konsumenci chcą zarówno kanałów online, jak i offline – oraz synergii między nimi:
- 54% konsumentów jest skłonnych najpierw obejrzeć produkt online, a następnie kupić go w sklepie stacjonarnym.
- 53% deklaruje, że robi odwrotnie: ogląda produkty w sklepie, by później kupić je online.
- 55% konsumentów chce przeglądać produkty online i sprawdzać, co jest dostępne w lokalnych sklepach.
- Ponad 50% dorosłych klientów korzysta z opcji „Kup online, odbierz w sklepie”, a 67% z nich dodaje dodatkowe produkty do koszyka, gdy mogą je odebrać od razu.
Wśród marek inwestujących w handel stacjonarny jest kanadyjska marka modowa SMYTHE, która otworzyła sklep w Toronto. Po latach eksperymentów z pop-upami Gymshark również otworzył swój pierwszy stały sklep flagowy w centrum Londynu.
„Detaliści, z którymi rozmawiałem, przeszli podczas COVID z wydarzeń stacjonarnych na wirtualne sesje zakupowe przez Zooma” – mówi Kyle Monk, dyrektor ds. analiz w British Retail Consortium. „Nagle okazywało się, że jeden pracownik, chodząc po sklepie, sprzedawał produkty dwustu lub trzystu osobom na każdym połączeniu tygodniowo, zamiast tylko kilku osobom stacjonarnie. Sprzedawcy, którzy myśleli innowacyjnie i potrafili się dostosować, świetnie sobie poradzili w ostatnim okresie”.
Nic dziwnego, że 53% marek inwestuje w narzędzia, które pozwalają im sprzedawać wszędzie.
Kultowy sprzedawca streetwearu, Culture Kings, otworzył w październiku 2022 roku sklep oparty na doświadczeniach o powierzchni ok. 1300 metrów kwadratowych w Caesars Palace w Las Vegas. Culture Kings stawia na podejście retail-tainment, czyli połączenie handlu z rozrywką, oferując studio nagraniowe, „Secret Room” i inne wciągające atrakcje. Firma planuje otworzyć kolejne tego typu sklepy w najważniejszych miastach USA.
7. Inwestycje w YouTube Shorts
Zrób przestrzeń dla TikToka. Platforma krótkich form wideo YouTube Shorts zyskuje na znaczeniu wśród marek modowych i twórców. Według liderów mediów społecznościowych YouTube Shorts oferuje przewagę, jaką mieli pierwsi użytkownicy TikToka.
Marki takie jak Nike, Skims i American Eagle już dodały szortsy do swojego planu marketingowego. Marki luksusowe, takie jak Gucci, Christian Dior i Louis Vuitton, również dołączają do tego trendu.
Według YouTube krótkie materiały wideo mają ponad 30 miliardów dziennych wyświetleń i przyciągają 1,5 miliarda użytkowników miesięcznie. Dzięki tym liczbom marki modowe mogą zdobywać subskrybentów YouTube bez inwestowania w długie filmy, uzyskując wysokie wskaźniki zaangażowania i zwiększając sprzedaż.
Shopify i YouTube współpracują, aby dać sprzedawcom i twórcom potężny nowy sposób na docieranie do konsumentów, rozwijanie swoich firm i opowiadanie swoich historii. Dzięki uruchomieniu YouTube Shopping na Shopify sprzedawcy mogą łatwo zintegrować swój sklep internetowy z jedną z największych platform rozrywkowych na świecie. Dowiedz się więcej o YouTube Shopping.
8. Rozwój usług naprawczych
Naprawianie przedmiotów zamiast ich wyrzucania staje się wyraźnym trendem wśród marek modowych. Bottega Veneta niedawno ogłosiła, że oferuje wszystkim klientom dożywotnią gwarancję na swoje torebki. Louis Vuitton również naprawi każdą torbę za opłatą, której wysokość zależy od produktu i rodzaju wymaganej naprawy.
Rozwój usług naprawczych to odpowiedź na trend zrównoważonego rozwoju. Branża modowa staje się coraz bardziej świadoma swojego wpływu na środowisko, a naprawy to skuteczny sposób na dłuższe utrzymanie odzieży w dobrym stanie.
Marki takie jak Patagonia i Arc'teryx otworzyły własne centra naprawcze, podobnie jak sprzedawcy fast fashion, tacy jak Zara czy Uniqlo. Startupy skoncentrowane na naprawach, jak The Restory, zebrały do tej pory miliony, ponieważ rosnące zainteresowanie zrównoważoną modą i odsprzedażą zwiększa popyt na wydłużanie żywotności odzieży.
9. Przejście na sprzedaż hurtową
Inflacja, problemy z łańcuchem dostaw i mniejsze wydatki konsumentów skłaniają marki sprzedające bezpośrednio do konsumentów do przejścia na model hurtowy. Niedawne badanie Glossy i Modern Retail pokazuje, że marki DTC inwestują w inne rodzaje partnerstw handlowych, aby zdywersyfikować źródła przychodów.
Na pytanie o wyniki w ciągu ostatnich 12 miesięcy, 62% respondentów stwierdziło, że to przychody ze sprzedaży hurtowej wzrosły najbardziej, nawet w porównaniu ze sprzedażą bezpośrednią. Marki postrzegają również sprzedaż hurtową jako kluczowy element biznesowy w przyszłości – 80% z nich przewiduje wzrost przychodów z tego kanału w nadchodzącym roku.
Źródło: Glossy
To, że marki cyfrowe szukają partnerstw z sieciami handlowymi, nie jest nowym zjawiskiem. Marka Harry's weszła do sieci Target w 2016 roku. Inne marki DTC, takie jak Quip czy Native, również szybko pojawiły się w ofercie dużych sieci handlowych.
Jednak rok 2023 wyznacza punkt zwrotny dla marek DTC, które masowo przechodzą na sprzedaż hurtową. Sprzedaż rośnie w sieciach handlowych, takich jak Target i Walmart. Tymczasem trwające zakłócenia w łańcuchu dostaw sprawiają, że realizacja zamówień w kanałach bezpośrednich staje się coraz trudniejsza, co negatywnie wpływa na zyski.
Chociaż presja na wzrost może być ogromna, nadal istnieją możliwości rozwoju dla marek DTC. Partnerstwa hurtowe mogą stać się kluczowe dla przetrwania w nadchodzących latach, gdy marki te będą musiały poruszać się w trudnym otoczeniu gospodarczym.
Moda online – statystyki
Według Statista skumulowany roczny wskaźnik wzrostu (CAGR) dla branży mody w e-commerce ma wynieść 14,2% w latach 2017–2025, a wartość całej branży osiągnęła 1 bilion dolarów (ok. 4 biliony zł).
Za wzrost ten odpowiadają cztery główne czynniki:
- Rozwój rynków globalnych poza Zachodem.
- Rosnący dostęp do Internetu i powszechność smartfonów.
- Pojawianie się na całym świecie klas średnich z wolnymi środkami na zakupy.
- Wykorzystanie wpływu celebrytów i influencerów.
Największe zagrożenia dla marek o ugruntowanej pozycji to:
- Utrata lojalności wobec marki z powodu nasycenia rynku.
- Presja ze strony konsumentów na stosowanie materiałów pozyskiwanych etycznie i ekologicznych.
- Postęp technologiczny w wirtualnych światach, takich jak NFT i metawersum.
W dalszej części artykułu omówimy strategie, które pomogą sprostać tym wyzwaniom. Na razie przyjrzyjmy się, jak te imponujące liczby przekładają się na poszczególne podsektory branży.
1. Wpływ COVID-19
Pandemia COVID-19 wywróciła do góry nogami prognozy dla branży mody online na ostatnie kilka lat. Gdy w marcu 2020 roku wprowadzono lockdowny na całym świecie, 27% konsumentów stwierdziło, że planuje wydać „nieco” lub „dużo” mniej na luksusowe artykuły i modę, niż wcześniej planowali.
Mimo to McKinsey nazwał tę sytuację „idealną burzą dla branży modowej”. Marki takie jak Zalando zgłosiły wzrost wartości sprzedanych towarów o 32% do 34% w drugim kwartale 2020 roku. Marka fast fashion Shein odnotowała podwojenie swojej wyceny do 30 miliardów dolarów (ok. 120 mld zł), co uczyniło ją największym na świecie sprzedawcą mody działającym wyłącznie online.
Jedną z gałęzi handlu modowego, która mocno zyskała na znaczeniu, jest athleisure (odzież sportowo–rekreacyjna). Wartość tego rynku wynosiła 155,2 miliarda dolarów (ok. 620 mld zł) w 2018 roku – a kwota ta stale rośnie.
Odzież casualowa pozostaje dominująca na Amazonie, przy czym przewiduje się, że segment athleisure osiągnie CAGR na poziomie 6,7% w latach 2019–2026 i osiągnie wartość 257,1 miliarda dolarów (ponad 1 bln zł). Rynek odzieży domowej i nocnej wykazuje podobne oznaki wzrostu – ma on wzrosnąć o 19,5 miliarda dolarów (ok. 78 mld zł).
Efekt? Marki modowe posiadające sklepy e-commerce, które mają silną pozycję w segmencie athleisure, takie jak Nike i Lululemon, odnotowały spektakularny wzrost w trakcie pandemii.
2. Odzież i akcesoria
Niższe cyfrowe bariery wejścia dla wszystkich sprzedawców odzieży oferują możliwość marketingu, sprzedaży i realizacji zamówień na całym świecie w sposób zautomatyzowany. W rezultacie przewiduje się wzrost przychodów na całym świecie oraz średniego przychodu na użytkownika.
W Europie szacuje się, że w 2025 roku każdy konsument wydał średnio 999 dolarów (ok. 3700 zł) na produkty związane z modą w ciągu roku.
3. Segment obuwia
Jako segment e-commerce w modzie, przemysł obuwniczy również odnotował podobny wzrost wartości rynkowej. W ujęciu globalnym segment obuwia ma wzrosnąć z 365,5 miliarda dolarów (ok. 1,46 bln zł) w 2022 roku do 530,3 miliarda dolarów (ok. 2,12 bln zł) w 2027 roku.
Azja dominuje w tym segmencie, odpowiadając za 54% globalnego rynku obuwniczego (w porównaniu do zaledwie 14,8% dla Europy i Ameryki Północnej).
Obuwie sportowe to również rosnący segment, który w 2023 roku wygenerował 63,5 miliarda dolarów (ok. 254 mld zł) – co stanowi 23% wzrost w porównaniu do wyceny 51,4 miliarda dolarów (ok. 205,6 mld zł) w 2020 roku.
4. Akcesoria i torby
Nie jest zaskoczeniem, że segment toreb i akcesoriów – chociaż wciąż rośnie w silnym tempie – również odnotuje dwucyfrowy wzrost. Przewiduje się, że segment akcesoriów modowych osiągnie CAGR na poziomie 12,3% w latach 2016–2026, przy czym region Azji i Pacyfiku jest najszybciej rozwijającym się rynkiem.
Te prognozy sprawiają, że torby i akcesoria są jednym z najsilniejszych segmentów branży mody online, mimo że ich łączna wartość rynkowa jest najmniejsza.
5. Biżuteria i dobra luksusowe
W 2020 roku globalny rynek biżuterii był wyceniany na 228 miliardów dolarów (ok. 912 mld zł). Szacuje się, że w 2025 roku osiągnie wartość 307 miliardów dolarów (ok. 1,23 bln zł), a strony e-commerce mają odpowiadać za 20,8% sprzedaży w kategorii dóbr luksusowych w tym roku. Luksusowe zegarki mają stanowić dużą część tych przychodów – klienci wydadzą na nie 9,3 miliarda dolarów (ok. 37,2 mld zł).
Wzrost ten (pomimo recesji związanej z koronawirusem) przypomina inne kryzysy finansowe. McKinsey przewiduje, że konsumenci „szybciej wrócą do płacenia pełnej ceny za jakościowe, ponadczasowe dobra, tak jak miało to miejsce po kryzysie finansowym w latach 2008–2009”.
Rosnąca zamożność w regionie Azji i Pacyfiku oraz na Bliskim Wschodzie podniosła średni przychód na konsumenta dóbr luksusowych do 313 dolarów (ok. 1250 zł). Mimo że sprzedaż dóbr luksusowych rośnie w wolnym tempie (3,4% rocznie), prognozy McKinsey wskazały, że e-commerce może potroić tę sprzedaż w ciągu następnej dekady – osiągając 70 miliardów euro (ok. 301 mld zł / 79,5 mld USD) w 2025 roku.
FAQ: branża modowa online
Czym jest moda online?
Handel e-commerce w branży modowej polega na sprzedaży i zakupie odzieży przez Internet. Jest to wysoce konkurencyjny sektor, w którym sklepy stosują różne metody marketingowe, aby się wyróżnić.
Jak duży jest rynek mody online?
Według Statista rynek e-commerce w branży modowej szacowano na 752,5 miliarda dolarów (ok. 3 bilionów zł) w 2020 roku. Oczekuje się, że rynek ten będzie rósł w tempie 9,1% rocznie.
Czy moda online to największy segment rynku e-commerce?
Tak, moda online to największy segment rynku e-commerce B2C (business-to-consumer).


